Minister sportu Adam Giersz poinformował, że Natalia Czerwonka, rezerwowa z brązowej drużyny łyżwiarek szybkich z igrzysk w Vancouver, nie otrzyma stypendium.
Słowa ministra wypowiedziane były w dość pogardliwym tonie: „ Sport to nie jest opieka społeczna. Zawodniczka zajmowała ostatnie miejsca w swoich konkurencjach indywidualnych, natomiast w medalowej sztafecie w ogóle nie wystartowała. Nie ma więc żadnego obiektywnego kryterium, żeby z tytułu występów na igrzyskach przyznać jej stypendium”
W Vancouver polska drużyna panczenistek, w składzie Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska, wywalczyła brązowy medal. We wszystkich biegach startowała ta sama trójka zawodniczek, natomiast Natalia Czerwonka była rezerwową.
Po igrzyskach decyzją tragicznie zmarły pod Smoleńskiem Piotr Nurowski przyznał czwórce zawodniczek op 75 tyś zł. Pieniądze otrzymała również Natalia, gdyż uznano, że jej dużym udziałem było to, że w ogóle Polki zakwalifikowały się na igrzyska.
Jednak Czerwonka nie otrzyma stypendium wysokości 5750 zł miesięcznie. Jednak minister nie wykluczył, że zawodniczka otrzyma inny rodzaj wsparcia finansowego. Miałoby to być stypendium przyznane na określony czas i przedłużone w zależności od wyników zawodniczki w przyszłym sezonie.