sty 15

Aleksandra Król osiągnęła najlepszy w karierze wynik w zaliczanych do Pucharu Świata zawodach w Simonhoehe w slalomie gigancie równoległym. Snowbordzistka zajęła w Austrii pierwsze miejsce. To pierwszy raz, kiedy doświadczona Zakopianka staje na najwyższym stopniu podium w zawodach tej rangi w tej konkurencji.

snowboard

Aby osiągnąć sukces, Polka musiała pokonać inne utalentowane snowboardzistki. Jeszcze przed finałem mierzyła się z Jessicą Keiser, Ramoną Theresią Hofmeister oraz Melanie Hochreiter (nie ukończyła przejazdu). W finale walczyła zaś z Julią Dujmovits (również nie ukończyła przejazdu). Poprzednim najwyższym miejscem w PŚ w slalomie gigancie równoległym Król była czwarta pozycja, tuż za podium, w Chinach w lutym 2019 roku (w tym samym miejscu w tym roku będą rozgrywane igrzyska). Polka zajmowała też już miejsca drugie i czwarte w slalomie równoległym.

Sukces w Simonhoehe daje nadzieje na dobry występ zawodniczki na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. W Pjongczangu Król zajęła 11 miejsce, teraz jedzie walczyć o medal. Zawody w Austrii były ostatnią, indywidualną okazją dla snowboardzistów do sprawdzenia swoich umiejętności na tle innych zawodników. Olimpiada w Chinach już na nich czeka.

Autor pawels