Magdalena Gwizdoń i Tomasz Sikora zajęli 9. miejsce w pokazowych zawodach par damsko-męskich World Team Challenge w biathlonie. Zawody odbyły się na pełnym brzegi 50-tysięcznym stadionie Veltins Arena w Gelsenkirchen.
Pierwsze miejsce zajęła para niemiecko-austriacka, Wilhelm i Christoph Sutann. Właśnie ta para podzieli się 24 tysięcami euro oraz samochodem wartości 25 tysięcy euro.
Slalom w Austriackim Lienz wygrała 28-letnia Austriaczka Marlies Schild. Była to jej 21. wygrana w zawodach zaliczanych do alpejskiego Pucharu Świata. Drugie miejsce na podium zajęła Francuzka Sandrine Aubert, a trzecie Austriaczka Kathrin Zettel.
Polka, Aleksandra Kluś nie ukończyła pierwszego przejazdu.
Słoweniec Andrej Jerman wygrał zjazd w Bormio. Tym samym wygrał drugie zawody w alpejskim Pucharze Świata. Drugie miejsce na podium wywalczył Austriak Mario Scheiber. Został jednak zdyskwalifikowany za zbyt wysokie buty, niezgodne z regulaminem. W związku z tym na drugie miejsce przesunął się Szwajcar Didier Defago, a na trzecie Austriak Michael Walchhofer.
Kolejne zawody PŚ mężczyzn zaplanowano na 6 stycznia w Zagrzebiu, gdzie narciarze będą startować w slalomie. Natomiast następny zjazd odbędzie się w szwajcarskim Wengen 16 stycznia.
Pierwszy konkurs 58. Turnieju Czterech Skoczni rozgrywany był w trudnych warunkach atmosferycznych.
Najlepszy na skoczni w Oberstdorfie był Andreas Kofler. Austriak wyprzedził Janne Ahonena. Fin oddał najlepszy skok w drugiej serii – 137 metrów. Trzecie miejsce dla Morgensterna.
Do drugiej serii zawodów Oberstdorfie awansował tylko Adam Małysz, który uplasował się na 8. miejscu. Hula i Miętus, niestety przegrali w swoich parach.
Rosyjska Federacja Narciarska ogłosiła, że 33 letnia Julia Czepałowa, trzykrotna mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich zostanie zdyskwalifikowana na dwa lata za stosowanie dopingu. Czepałowa jest wielce utytułowaną zawodniczką – wywalczyła złote medale na trzech kolejnych igrzyskach – w Nagano (bieg na 30 km), Salt Lake City (sprint) i Turynie (sztafeta).
W styczniu tego roku w organizmie zawodniczki wykryto obecność erytropoetyny (EPO). Czepałowa cały czas zapewniała o swojej niewinności. Teraz rosyjska biegaczka zapowiedziała odwołanie się do Trybunału Arbitrażowego.