sty 17
Podczas zawodów Pucharu Świata w Veysonnaz polski snowboardzista Maciej Jodko miał wypadek. Podczas zjazdu Maciek wywrócił się i uderzył twarzą w oblodzony stok, stracił przytomność i zsunął się kilka metrów. Startujący w Veysonnaz Mateusz Ligocki opowiedział po zdarzeniu, że asystent trenera naszej kadry – Michał Rogodziński pobiegł pomóc Maćkowi. Maciej Jodko miał zapadnięty język i mógł się nawet udusić. Polak został przetransportowany do szpitala. Badania nie wykazały na szczęście groźnych urazów i Maciek wyszedł już ze szpitala. Mateusz Ligocki został po eliminacjach na 49. miejscu. Natomiast Jodko uplasował się na 31. pozycji.