Reprezentacja Norwegii zdobyła złoty medal w biatlonowej sztafecie 4×7,5 km.
Całe zawody toczyły się w bardzo ciężkich warunkach. Padał gęsty śnieg, który przeszkadzał biatlonistom na strzelnicy i utrudniał bieg.
Bohaterem Norwegów został Ole Einar Bjoerndalen, który dzięki dobremu strzelaniu i świetnemu biegowi odrobił stratę do Austriaka Christopha Sumanna. Ostatecznie Austria zdobyła srebro, a Rosja brąz.
Pierwszy start w Oberhof nie był szczęśliwy dla Tomasza Sikory. Polski biatlonista zawalił połowę strzałów i zajął dopiero 30. miejsce w sprincie na 10 kilometrów. Najlepszy był Rosjanin Jewgieni Ustiugow. Rosjanin wyprzedził Michaela Greisa i Carla-Johana Bergmana.
Jednak kolejny start był już rewelacyjny. Tomasz Sikora zajął trzecie miejsce w biegu biathlonowego Pucharu Świata na 15 km ze startu wspólnego w niemieckim Oberhofie. To pierwsze podium Tomasza Sikory w tym sezonie.
Zwyciężył Norweg Ole Einar Bjoerndalen, który wyprzedził Amerykanina Tima Burke’a.
Tomasz Sikora zajął 14 miejsce w sprincie na 10 kilometrów. Najlepszy był Ole Einar Bjoerndalen dla którego było to 90 zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Start w sprincie potwierdził nasze przypuszczenia, że fatalny występ w czwartek był wypadkiem przy pracy.
Pozostali Polacy zajęli odległe pozycje. 79. był Mirosław Kobus, 92. Łukasz Szczurek , 109. Łukasz Witek.